Dobre szkolenia BHP eliminują zdecydowaną większość wypadków związanych z pracą. Jednak nawet najlepsze nie zdołają ryzyka ograniczyć do zera. Zawsze pojawiają się nieprzewidziane zbiegi okoliczności, nagłe wypadki i przykre sytuacje. Każdy wypadek przy pracy, w drodze do pracy czy wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy. A także sytuacja potencjalnie wypadkowa wymaga, aby pracodawca przygotował stosowną dokumentację. Jej sporządzenie nie jest łatwe. Wszystkie dokumenty muszą spełniać określone standardy formalne i merytoryczne. A ponieważ często wypadek dezorganizuje w pewnym stopniu pracę przedsiębiorstwa, sytuacja staje się napięta, a przygotowanie dokumentów jeszcze trudniejsze. Poza tym warto pamiętać, że prawo przewiduje dość wysokie sankcje, które można nałożyć na pracodawcę, jeśli dokumentacja powypadkowa nie jest prowadzona w sposób właściwy. W praktyce najprostszym rozwiązaniem jest przekazanie obowiązku sporządzenia dokumentacji powypadkowej doświadczonym specjalistom, na przykład firmie MANNAZ.
Jak przygotowana jest dokumentacja powypadkowa
Dokumentacja powypadkowa, choć spora jej część tworzona jest na kanwie dostępnych szablonów, nie jest powielaną sztampą. Nie chodzi o to, aby skreślić protokół powypadkowy z listy spraw do załatwienia. Z jednej strony oczywiście jest to formalność, której trzeba dopełnić, bo do tego pracodawcę zobowiązują przepisy Z drugiej strony bardzo często opłaca się przygotować tę dokumentację rzetelnie z troski o dobro firmy. Protokoły, raporty i zalecenia stworzone byle jak i odłożone ad acta nie mają żadnej wartości praktycznej. Tymczasem poprawnie prowadzona dokumentacja powypadkowa może pomóc pracodawcy odkryć słabe punkty organizacji. Bardzo często spotykamy się w tym, że dopiero raport powypadkowy odkrywa przed pracodawcami pewne aspekty pracy na danym stanowisku, które należało uznać za zagrożenie.
Z dobrze prowadzonej dokumentacji powypadkowej i analizy istniejących dokumentów z zakresu BHP w firmie można wyciągnąć wiele wartościowych wniosków na przyszłość. Dotyczących organizacji pracy w dziale, lokalizacji czy na pojedynczym stanowisku, dotyczących czasu lub sposobu wykonywania pracy. Nawet można na tej podstawie czasem wyciągnąć wnioski, które będą sięgały aż procesu rekrutacyjnego i doboru kandydatów, którzy np. będą wykazywali inny zestaw cech osobowości, co pozwoli zmniejszyć ryzyko powtórnego wypadku. Nie jest to wcale obraz przerysowany – rzetelna dokumentacja jest źródłem informacji.
Każdy wypadek ma konkretną przyczynę . Nie wszystkie z nich daje się kontrolować, ale prawie zawsze można wprowadzić środki, dzięki którym pracownicy poczują się pewniej i bezpieczniej. A to oznacza, że będą mogli pracować wydajniej. Wyciąganie wniosków z wypadków przy pracy pozwala tworzyć korzystną atmosferę w firmie. Trudno o lepszy dowód na to, że pracodawcy los pracownika nie jest obojętny, a to bardzo ważne w życiu każdej nowoczesnej firmy. Warunek jest jednak jeden – dokumentacja powypadkowa musi być sporządzona rzetelnie, bo tylko taka stanowi podstawę do analiz. Pozwala uniknąć ewentualnych problemów na linii pracodawca-ZUS lub z innymi instytucjami kontrolnymi.
Zobacz również: Ryzyko zawodowe